W nauce nie wyciąga się daleko idących wniosków na podstawie pojedynczych publikacji. Działając w pański sposób, można by znaleźć argumenty na poparcie niemal dowolnej tezy.
Tomasz Piątek nie po raz pierwszy wziął na warsztat moją skromną osobę i genetycznie zmodyfikowane organizmy (słynne GMO). Na szczęście po raz pierwszy nie pisze autorytatywnie, jak jest, i nie stara się mnie obrażać, a zamiast tego pyta. Bo, jak sam przyznaje, na GMO się nie zna. Wywołany do tablicy spróbuję na te pytania (jak sam Piątek zaznacza: dziecinne) odpowiedzieć.
Najpierw jednak odniosę się do uwagi Piątka, że Wojciech Zalewski (biolog molekularny i doktor nauk rolniczych) prowadzący ...
Więcej pod adresem: http://wyborcza.pl/magazyn/1,134731,15045347,Nie_takie_GMO_straszne.html